Natknęło mnie na bułeczki, wybór padł na bułeczki maślane które znalazłam na cincin.cc.Ciasto dobrze się wyrabia i smakują też wspaniale ze spokojnym sumieniem można z tego ciasta wyczarować chałkę.No i ten maślany smak...idealnie pasują do konfitur
3/4 szklanki mleka
4 łyżki cukru (średnio czubate)
40 g drożdży
100 g masła
2 żółtka (jedno białko zachować do smarowania)
1 jajko
500 g mąki
½ łyżeczki soli
1 cukier waniliowy (dałam tylko pół opakowania bo sądzę, że mogłyby być za słodkie)
4 łyżki cukru (średnio czubate)
40 g drożdży
100 g masła
2 żółtka (jedno białko zachować do smarowania)
1 jajko
500 g mąki
½ łyżeczki soli
1 cukier waniliowy (dałam tylko pół opakowania bo sądzę, że mogłyby być za słodkie)
Po wyrośnięciu ciasto przełożyć na oprószoną mąką stolnicę, krótko przerobić i podzielić na 4 części. Z każdej utoczyć wałeczek, który podzielić na 8 równych części, z nich formować bułeczki. Układać na blachach wyłożonych papierem. Odstawić do wyrośnięcia (ok. 25 minut), po czym każdą posmarować białkiem rozbełtanym z łyżeczką mleka.
Piec w 180 stopniach ok. 15 minut – do zrumienienia. Po upieczeniu wystudzić.
Upiekłam na wczorajszą kolację - wyszły świetne. Wczoraj były rewelacyjne, puszyste i mięciutkie, ale dzisiaj też smakowały znakomicie.
OdpowiedzUsuńAlpio cieszę się , że smakowały :))
OdpowiedzUsuńCześć Uleńko buły się pieką ale zapomniałam dodać cukru :/
OdpowiedzUsuńI się zezłościłam :( I mi takie małe wyszły....
ahhh ten cukier :/
Zobaczymy po upieczeniu...
Iwona 11060 :P