Już je kiedyś zrobiłam, ale nadszedł czas na powtórkę. Przepis podaję za mojewypieki .Nie miałam za bardzo czasu w ostatnich dniach na gotowanie, mój mąż się śmiał, że jestem w końcu w swoim żywiole. Tak czasem bywa, że nasze życie jest zabiegane....Polecam racuszki, bo kto ich nie uwielbia .... mi osobiście przypominają śp.babcię i jej drożdżowe wypieki.... smak dzieciństwa ...... u mnie z konfiturą żurawinową ....
Składniki na racuchy:
1/2 kg mąki pszennej
50 g świeżych drożdży (pół tradycyjnego opakowania) lub 25 g suchych
szczypta soli
1 - 2 łyżki cukru
1,5 szklanki letniego mleka
1 jajko
50 g świeżych drożdży (pół tradycyjnego opakowania) lub 25 g suchych
szczypta soli
1 - 2 łyżki cukru
1,5 szklanki letniego mleka
1 jajko
Mąkę przesiać do naczynia, dodać szczyptę soli, wymieszać, pośrodku zrobić wgłębienie. Do wgłębienia pokruszyć świeże drożdże*, zasypać je cukrem, zalać 1/2 szklanki letniego mleka. Odstawić na 10 - 15 minut. Po tym czasie (gdy rozczyn już jest gotowy), dodać resztę mleka, jajko i wymieszać. Ciasto nie powinno być zbyt rzadkie (ale też nie może być za gęste) - dodać wtedy łyżkę mąki (lub analogicznie - dolać mleka). Ale tak naprawdę jest mało kapryśne i jeszcze się nie zdarzyło, by się nie udało :-). Odstawić na 1 - 1,5 godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (do podwojenia objętości).
Przygotować szklankę z gorącą wodą. Ciasto nabierać łyżką, za każdym razem maczaną uprzednio w wodzie (by się nie kleiło). Smażyć na rozgrzanym oleju (ale nie może być rozgrzany zbyt mocno - bo lubią się szybko przypalać, a wtedy nie zdążą 'dojść' w środku), z obu stron na złoty kolor.
Podawać jak lubicie z cukrem pudrem, konfiturą ......
tez robilam takie racuszki i sa pyyycha:)
OdpowiedzUsuńDziękuje Uleńko za przepis :)
OdpowiedzUsuńIwona 1195
Mniam zrobiłam i wyszły idealne :)
OdpowiedzUsuńZ dodatkami owocowymi jeszcze pyszniejsze :)
Polecam... Iwona 1195
Dziękuje Uleńko :D