Wczoraj był piękny słoneczny dzień. Minął mi na spacerze z mężem i  naszymi psami .A dziś niestety cały dzień u nas mgła i  nic słoneczka . Tak więc postanowiłam to wykorzystać na przepis od  Dorota,Moje Wypieki  .  Dorotka zrobiła je z kruszonką migdałową ja nie miałam migdałów, ale za to mam orzechy włoskie. Więc je wykorzystałam.Pyszne miękkie bułeczki.
Składniki  na 13 bułek: 
500 g mąki pszennej chlebowej 
70 g masła, roztopionego 
pół łyżeczki soli 
4 łyżki cukru 
14 g suchych drożdży lub 28 g świeżych drożdży 
2 jajka + 1 do posmarowania bułeczek
200 ml mleka 
50 ml Amaretto* ja nie miałam  i dlatego za radę autorki przepisu dałam tyle samo mleka z kilkoma kroplami olejku migdałowego
 Do
 większej miski wsypać mąkę. Wmieszać sól, cukier i suche drożdże (ze 
świeżymi wcześniej zrobić rozczyn). Dodać roztrzepane 2 jajka, mleko, mleko z aromatem . Wyrabiać przez około 5 minut. Na końcu dodać roztopione masło.
 Wyrobione ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Ciasto uformować w 
kulę, odłożyć do miski, przykryte, do podwojenia objętości.
 Wyjąć
 wyrośnięte ciasto z miski, krótko wyrobić, podzielić na 13 części. 
Uformować z nich bułeczki i położyć na blaszce oprószonej mąką. 
Przykryć, zostawić do ponownego podwojenia objętości.
 Po wyrośnięciu bułeczki posmarować dodatkowym roztrzepanym jajkiem. Posypać kruszonką. 
 Piec w temperaturze 200ºC przez około 20 minut. Wyjąć, przestudzić na kratce. 
Kruszonka : 
 kilka zmielonych orzechów  włoskich 
35 g masła, miękkiego  
40 g cukru 
3 łyżki mąki pszennej
 Wszystkie składniki wyrobić między palcami, by powstała kruszonka.
