Od dawna za mną chodziły tylko mój mąż niestety nie za bardzo je lubi ale ja jestem łasuchem i je uwielbiam. Pamiętam jak babcia robiła nam ogromne ilości nie mogłyśmy się najeść.Przepis jest od kuchareczka58 wyszły bardzo dobre i puszyste....Zmniejszyłam składniki o połowę.
0,5 kg mąki pszennej
ok. 1 1 /2 szklanki mleka
ok. 1 1 /2 szklanki mleka
15 g świeżych drożdży
1 jajko sól, cukier do smaku
Zaczyn:
Do wysokiego naczynia wlewam 0,5 szkl. letniego mleka rozpuszam w nim drożdże , dodaję 1 szklankę mąki , szczyptę soli i odrobinę cukru, całość mieszam,wierzch posypuję cienką warstwą mąki i pozostawiam pod przykryciem do wyrośnięcia.
Do wyrośniętego zaczynu , dodaję przesianą mąkę, pozostałe mleko z wymieszanymi jajkami, sól, ok. 2 płaskie łyżki cukru, i dokładnie wszystko wyrabiam na jednolitą konsystencję. Wyrabianie ciasta powinno trwać ok.15 min. można użyć robota . Wyrobione ciasto odstawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia .
Zaczyn:
Do wysokiego naczynia wlewam 0,5 szkl. letniego mleka rozpuszam w nim drożdże , dodaję 1 szklankę mąki , szczyptę soli i odrobinę cukru, całość mieszam,wierzch posypuję cienką warstwą mąki i pozostawiam pod przykryciem do wyrośnięcia.
Do wyrośniętego zaczynu , dodaję przesianą mąkę, pozostałe mleko z wymieszanymi jajkami, sól, ok. 2 płaskie łyżki cukru, i dokładnie wszystko wyrabiam na jednolitą konsystencję. Wyrabianie ciasta powinno trwać ok.15 min. można użyć robota . Wyrobione ciasto odstawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia .
Gdy nasze ciasto zwiększy swoją objętość dwukrotnie , rozpoczynamy formowanie klusek.
Wierzch ciasta posypuję odrobiną mąki, następnie dużą łyżką urywam po kawałku ciasta i w rękach ( zanurzonych uprzednio w mące) , ruchem kulistym formuje kluskę w kształcie kulki. Każdą uformowana kluskę obtaczam delikatnie w mące i układam na desce posypanej mąką.
Gdy kluski nieco podrosną , układamy je w garnku do parowania i parujemy ok. 10 min. Jeżeli nie posiadamy parownika, to na duży garnek na wierzch przywiązujemy gazę, obwiązujemy ja wokół sznurkiem i na nią układamy kluski, które następnie parujemy pod przykryciem 10 min. Ja je uwielbiam na słodko....
Ja też mam takie wspomnienia z dzieciństwa, babcia robiła przepyszne kluski parowe... Muszę kiedyś też je zrobić tylko nie wiem czy można je zrobić w parowarze...
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że można A swoją drogą jakiego parowaru używasz ? Myślę o takim sprzęcie w kuchni bo nie mam,często z niego korzystasz, jesteś zadowolona ? Zmęczę pytaniami pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMój parowar nazywa się Optimum i jest chyba jednym z tańszych. Używałam go dużo, gdy karmiłam piersią i teraz czasem używam, gdy robię dziecku jedzonko. Powinnam go częściej używać, bo jedzenie przyrządzone w parowarze jest bardzo zdrowe, ale przyznam, że dawno nic w nim nie robiłam. Jak robiłam to i brokuły i rybę i kurczaka, a nawet ziemniaki, były pyszne!!!
OdpowiedzUsuń